COver photo do wpisu na temat indeksacji adresów url u klienta z branży spożywczej

Jak zwiększyliśmy indeksację serwisu naszego klienta bez poszerzenia asortymentu?

Jeśli adres URL nie zostanie zaindeksowany, szanse na to, że wyświetli się on w wynikach wyszukiwania, są równe zeru. Dlatego, gdy jeden z klientów zgłosił się do nas z prośbą o zwiększenie widoczności w Google, jednym z pierwszych kroków, jakie wykonaliśmy, było zadbanie o poprawną indeksację. W efekcie, bez rozszerzania asortymentu, zwiększyliśmy liczbę zaindeksowanych adresów URL o ponad 20%! 

Potrzebujesz konkretnych rekomendacji w zakresie SEO? Z chęcią pomożemy!

ikona-sytuacja-wejsciowa

Sytuacja wyjściowa

ikona-sytuacja-wejsciowa

Sytuacja wyjściowa

Infografika sytuacji wyjściowej klienta - case study o indeksacji
Infografika sytuacji wyjściowej klienta - case study o indeksacji

Tylko zaindeksowane adresy URL mają szansę pojawić się w wynikach wyszukiwania Google. W przypadku sklepów internetowych niezwykle ważne jest, aby wszystkie produkty z oferty znalazły się w indeksie. Zaniedbując ten etap, znacząco zmniejszamy potencjał SEO witryny, ponieważ część podstron w ogóle nie wyświetla się w wynikach organicznych Google. 

 

Problemy z indeksacją były jednym z głównych powodów, dla których sklep internetowy naszego klienta nie zdobywał oczekiwanej widoczności w Google. Choć oferta była niezwykle rozbudowana, znaczna część produktów nie została zaindeksowana, w związku z czym nie mogła generować ruchu organicznego.  

Ikona dla nagłówka Proces

Działania MBridge 

Ikona dla nagłówka Proces

Działania MBridge

Zaczęliśmy od gruntownej analizy serwisu, która wykazała:

 

  • liczne problemy z dostępnością treści dla robotów indeksujących (wiele rozwiązań bazowało na skryptach Java Script nieobsługiwanych przez niektóre przeglądarki), 
  • błędy w mapie witryny (m.in. adresy URL zwracające błędy 301 i 404), 
  • źle zagospodarowany crawl budget (indeksacja landingów marketingowych, kanibalizacja, indeksacja filtrów),
  • niepoprawne linkowanie wewnętrzne (wiele wpisów blogowych przynosiło ruch do serwisu, ale brakowało w nich linkowania do kategorii oraz innych wpisów blogowych).

 

Następnie przeszliśmy do konkretnych działań:

 

  • Wszystkie kluczowe elementy serwisu, takie jak menu główne, linki do polecanych produktów na karcie produktowej, listingi kategorii z produktami, umieściliśmy w kodzie HTML.
  • Zaprojektowaliśmy od nowa mapę strony. Zadbaliśmy o to, aby w plikach znajdowały się jedynie adresy kanoniczne zwracające kod 200. Ponadto podzieliliśmy plik sitemap na mniejsze części. Dzięki temu, że składowe strony zostały skatalogowane osobno, łatwiej wyłapywać nam problemy z konkretnymi widokami i ewentualnie wymuszać indeksację.
  • Utworzyliśmy całkiem nowy plik robots.txt blokujący dostęp do adresów URL, które nie są przydatne dla użytkowników np. filtrów. Dodatkowo oznaczyliśmy atrybutem noindex wszystkie landingi marketingowe, które nie niosły wartości SEO (łącznie było to aż 1 000 adresów URL!). Dodaliśmy też tagi kanoniczne do adresów URL, które się kanibalizowały.
  • Dodaliśmy ręczne linkowanie wewnętrzne ze wpisów blogowych do kategorii oraz utworzyliśmy automatyczny mechanizm linkowania do innych wpisów — w roli anchora wykorzystaliśmy tytuł wpisu.
Infografika strategii SEO - case study o indeksacji
Infografika strategii SEO - case study o indeksacji
Ikona dla nagłówka Efekty

Efekty

Ikona dla nagłówka Efekty

Efekty

Ostatecznie zwiększyliśmy liczbę zaindeksowanych adresów URL o ponad 20%. Większość URLi, które trafiły do indeksu, stanowiły strony produktowe będące w serwisie od dłuższego czasu. Przez wskazane wcześniej błędy nie docierały one jednak do użytkowników, ponieważ roboty indeksujące nie mogły ich odnaleźć.

 

Po wyeliminowaniu błędów technicznych mogliśmy przejść do regularnych działań SEO, mających na celu zwiększenie widoczności serwisu w wynikach organicznych Google. Gdybyśmy nie zadbali jednak wcześniej o poprawną indeksację, nasze wysiłki najpewniej nie przyniosłyby oczekiwanych efektów, ponieważ znaczna część podstron nadal pozostawałaby niewidoczna dla użytkowników. 

Nasze działania zawsze rozpoczynają się od pogłębionej analizy serwisu. To właśnie ten etap pozwala nam zaplanować konkretne kroki, które mają później realny wpływ na efekty osiągnięte w związku z ich podjęciem. W tym przypadku zdiagnozowaliśmy cztery problemy, które były odpowiedzialne za błędy w indeksacji. Wdrożenie działań naprawczych pozwoliło nam zwiększyć liczbę zaindeksowanych adresów URL o 20%, bez poszerzania asortymentu. To pokazuje po raz kolejny, że dobrze zdiagnozowane problemy, pozwalają opracować skuteczne czynności naprawcze. Analiza, plan, działanie i późniejsza weryfikacja, to filary efektywnej strategii działań.

Maciej Orpik

SEO Team Leader

ikona-sace-study-wnioski

Wnioski

ikona-sace-study-wnioski

Wnioski

  • Indeksacja jest kluczowa z perspektywy SEO, ponieważ tylko zindeksowane strony, kategorie i produkty mogą pojawiać się w wynikach wyszukiwania.
  • Problemy z indeksacją są najczęściej spowodowane błędami technicznymi, w tym m.in. błędnie przygotowaną mapą witryny, niepoprawnie wykorzystywanym crawl budgetem czy brakiem linkowania wewnętrznego. Dużym problemem w poprawnej indeksacji jest również używana technologia, która opiera się na skryptach JavaScript.
  • Wyeliminowanie błędów technicznych utrudniających indeksację to pierwszy krok do skutecznych działań SEO. Jest to szczególnie istotne w przypadku dużych serwisów, które mają dziesiątki tysięcy podstron, gdzie łatwiej o tego rodzaju problemy. 

 

Podejrzewasz, że Twoja witryna nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału SEO? Skontaktuj się z nami, a przygotujemy dla Ciebie kompleksowy audyt SEO i zarekomendujemy odpowiednie działania.

Udostępnij:

Możemy Ci pomóc w zakresie digital marketingu?

Porozmawiajmy!