Twórcy reklam świątecznych stanęli w tym roku przed sporym wyzwaniem. Jak powinny wyglądać pandemiczne kreacje? Czy odbiorcy jak co roku oczekują ciepłych, rodzinnych historii, czy raczej nie mają ochoty, aby mydlono im oczy wizją idealnych świąt? Jak w ogóle będzie wyglądać Boże Narodzenie? Czy jest szansa na złagodzenie obostrzeń? To tylko kilka z setek pytań, na jakie trzeba było sobie odpowiedzieć.
Finalnie na przód wysunęły się dwie strategie. Część firm przemilczała temat pandemii, uciekając w świat fantazji, część podeszła do niego z pomysłem. To właśnie tym drugim kreacjom przyjrzymy się w artykule, bo zdaje się, że to one odniosły największy sukces.
Amazon
Amazon zebrał w swojej reklamie większość trudności, z jakimi musieliśmy mierzyć się w tym roku: zamknięcie szkół, konieczność pracy zdalnej, maseczki na ulicach – mimo to kreacja aż bije optymizmem i nadzieją.
Bohaterką spotu jest nastoletnia baletnica, której udało się zdobyć główną rolę w corocznym zimowym spektaklu. Przygotowania przerywa wybuch pandemii, ale mimo przeciwności dziewczyna niestrudzenie ćwiczy do roli – z konieczności w domu i na podwórku przed blokiem, a nie w sali baletowej. Finalnie spektakl zostaje odwołany, jednak rodzina i sąsiedzi organizują plenerowy pokaz na dachu, dzięki czemu dziewczyna może zaprezentować układ szerszej publiczności i tym samym nieco zsolidaryzować lokalną społeczność.
Reklama Amazona spotkała się z niezwykle pozytywnym przyjęciem, szczególnie wśród pracowników kultury, których pandemia szczególnie mocno dotknęła. W komentarzach pod filmem na Facebooku i Twitterze można było zobaczyć bardzo dużo podziękowań ze strony pracowników tego sektora. Nie brakowało też opinii innych widzów wzruszonych kreacją.
SuperValu
Podczas gdy w Polsce wszyscy emocjonowali się „piękną i długą reklamą Apartu”, w Irlandii hitem internetu stała się kreacja sieci sklepów SuperValu. Zaledwie godzinę od publikacji reklama została wyświetlona na Twitterze 50 000 razy! Na Facebooku również doczekała się tysięcy wyświetleń i udostępnień.
Czym spot SuperValu zachwycił Irlandczyków? Reklama opowiada historię chłopca, który jak wszystkie dzieci z niecierpliwością wyczekuje Świąt, ale ma świadomość, że tegoroczne Boże Narodzenie będzie inne niż do tej pory. Nieustannie wypytuje więc swoich rodziców „czy w tym roku on też przyjedzie”, nie precyzując, o kogo chodzi. Pewnie jak większości, wydaje Ci się, że chłopiec pyta o świętego mikołaja? Otóż nie – w ostatniej scenie dowiadujemy się, że wyczekiwanym gościem był dziadek, któremu szczęśliwie udało się odwiedzić wnuka w święta.
Kohl’s
Tegoroczna reklama Kohl’s osiągnęła nie mniejszy sukces niż kreacja SuperValu. Jest prosta i chwytająca za serce, mimo że pandemia jest w niej doskonale widoczna. Spot otwiera scena z zabawkami porozrzucanymi na trawniku przed domem. Nikt się nimi nie bawi, bo przez pandemię wszyscy muszą siedzieć w domach. W takich okolicznościach główna bohaterka – czyli kilkuletnia dziewczynka w okularach – rozpoczyna znajomość ze swoją sąsiadką. W związku z tym, że nie mogą spotkać się bezpośrednio i ze sobą porozmawiać, wymieniają się krótkimi wiadomościami wieszanymi w oknach. W pewnym momencie wiadomość dziewczynki pozostaje bez odpowiedzi. Mijają miesiące, a w oknie wciąż wisi ta sama kartka. Przełom następuje w Boże Narodzenie – sąsiadka znowu pojawia się w oknie. Po opasce na nadgarstku domyślamy się, że była w szpitalu. Reklama zostawia nas jednak z pozytywnym przekazem – kobiecie udało się pokonać chorobę, a dziewczynka może cieszyć się Świętami, nie martwiąc się o nową znajomą.
Tesco
Tesco postanowiło podejść do tematu pandemii z humorem. Ich spot sugeruje, że po tak ciężkim roku mamy prawo się rozpieszczać w święta, nawet jeśli mamy na sumieniu drobne przewinienia, takie jak wykupienie ze sklepu całej dostawy papieru toaletowego. „After this year, Tesco says there is no naughty list” – mówi lektor w spocie, twierdząc, że w tym roku mikołaj nie przygotowuje listy niegrzecznych dzieci, bo minione miesiące wystarczająco mocno nas doświadczyły.
Argos
Reklama Argos klasyfikuje się raczej w drugiej z wymienionych kategorii, bo pandemia jest w niej nieobecna. Ale czy na pewno?
W spocie poznajemy siostry Lucy i Daicy, które organizują swoim domownikom pokaz sztuczek magicznych. Choć zestaw iluzjonisty, który znalazły pod choinką, jest stosunkowo skromny, show jest prawdziwie spektakularne – wszystko dzięki sile wyobraźni. Twórcy reklamy twierdzą, że chcieli w ten sposób pokazać, że nawet drobny upominek jest w stanie wyczarować niezapomniane wspomnienia.
Zauważmy, że wydarzenia przedstawione w filmie rozgrywają się w przestrzeni domowego salonu. Choć bezpośrednio nie mówi się w nim o pandemii, można się domyślić, że wychodzenie do restauracji czy prawdziwego teatru raczej nie jest wskazane. Argos pokazuje jednak, że brak tradycyjnych świątecznych rozrywek można sobie skutecznie zrekompensować – chociażby organizując domowy pokaz sztuczek magicznych. Spot może być zatem inspiracją do tego, jak ciekawie spędzić Święta bez wychodzenia z domu.
Fot. Unsplash